- Nie. - Nawet gdyby nie była jeszcze zupełnie pewna, że nie chce mężczyzny w swoim życiu, ten nieprawdopodobnie arogancki facet przekonałby ją o tym w stu procentach.

panna Briggs tonem tak sztucznym, że nie ulegało
potem, jak przemyka się po schodach do swojego pokoju.
— Coś wam powiem — odezwała się panna Briggs, kiedy
Za szybko. Odsunął się niechętnie.
- Mogłyście się tego spodziewać.
zastanawiał się, czy to nie sama Izabela umyślnie nie wysyła jego
bądź łaskawa nie wchodzić do mojego gabinetu. - Urwał. -
- Kali bez h to hinduska bogini zagłady.
frytkami dla dwojga i wszystko obgadali. Kat była wstrząśnięta i
- Jest bardzo wyrozumiała. - Karo musnęła jego policzek swoim,
wpadało nadal łagodne, orzeźwiające powietrze. Sylwia kupiła wnuczce
łóżku, tylko w szlafroku i miękkich pantoflach krążyła po pokoju.
- Ile kobiet masz w domu?
panna Tempera Rothley.

- Może to wszystko działo się tylko w mojej głowie. Jezu! Słońce jeszcze
– Chyba chcę się przyznać – powiedziała wreszcie cicho.
podłodze proszek. Małe fragmenty płytek, na których pewnie znaleziono krew, zostały
- Jest taki punkt w formularzu - odparł szorstko Mitz. Znów zaczął robić
groźny cień na werandzie... Ostatnio zawodziły ją nerwy.
a dobry gliniarz mógł lada chwila stłuc pana Mitza, na co musiałaby
- Nieźle - skomentował.
– Nie. Mówię tylko od razu, kim jestem, żebyś potem nie mógł mi tego wytknąć. –
190
jeszcze się odezwę - dodała w stronę Mary, zanim zaczęła schodzić
Shep i Sandy wyprowadzili się stąd. Inaczej ludzie długo chyba by nie wytrzymali.
Radio znowu zatrzeszczało. Gdy Rainie przejeżdżała przez pierwsze światła na Main
Kierownik motelu trzęsącymi się rękami podniósł słuchawkę i wykręcił numer. Rainie
Klasa była pusta. Rainie włączyła światło i zostawiła drzwi otwarte na oścież. Trzeba iść
– Rainie...